Obecna sytuacja dotyka nas wszystkich i każdemu coś odbiera. Brutalnie niszczy plany i paraliżuje naszą pracę.
Od lat spotykamy się na biegach górskich i ulicznych. Nasza działalność to ciężka całoroczna praca, której kulminacja przypada na okres, w którym odbywają się nasze imprezy. Wiążą nas umowy i ustalenia ze sponsorami, partnerami, kontrahentami i władzami gmin oraz miast, w których odbywają się nasze wyścigi i biegi. Co roku startują w nich tysiące ludzi.
Wiemy że Wasze starty okupione są ciężką pracą, długimi przygotowaniami, treningami. Poświęcacie swój czas i swoje pieniądze. To wszystko może pójść na marne, bo jesienią i w przyszłym roku może nie być gdzie startować i gdzie rywalizować.
Wielu organizatorów, w tym my, straciło realne możliwości przygotowania i zorganizowania jakiejkolwiek imprezy sportowej. Kolejny sezon cyklu biegów górskich Runner’s World Super Bieg miał być w tym roku przełomowy – rekordowa ilość biegów w cyklu, więcej biegów alpejskich z odrębną klasyfikacją, nowe miejsca i nowe imprezy. Jak będzie, kiedy będzie i co będzie – nie wiadomo.
Niczego nie da się zaplanować i niczego przewidzieć. Dlatego również my – tak jak inne branże i inni organizatorzy – boimy się, że po prostu możemy tego nie przetrwać i prosimy o Wasze wsparcie.